Co tu dużo mówić, wkrótce święta, a ja postanowiłam, że w tym roku wiekszość prezentów wykonam samodzielnie! (Bójcie się wszyscy Obdarowani!) :)
Z tej okazji rozpoczynam cykl "Pomysły na Prezenty" i co jakiś czas będę zamieszczać w nim informacje co i jak zrobić, co by się nie narobić, a żeby było miło :)))
Rozpoczynam od prezentu dla zmarźluchów! Z poprzedniej mojej pracy zostały mi skrawki patchworkowe, a że wyrzucać nic nie lubię, trzeba było je jakoś wykorzystać :)
Wzięłam się więc za szycie! I tak powstała podusia rozgrzewająca, przeznaczona do podgrzewania w mikrofalówce! Można ją stosować zarówno na przykładanie do chorych zatok, klatki piersiowej przy chorych oskrzelach, czy na bóle głowy (po dodaniu olejku lawendowego uspokaja i relaksuje), jak również po prostu na przemarznięte dłonie.
Z tej okazji rozpoczynam cykl "Pomysły na Prezenty" i co jakiś czas będę zamieszczać w nim informacje co i jak zrobić, co by się nie narobić, a żeby było miło :)))
Rozpoczynam od prezentu dla zmarźluchów! Z poprzedniej mojej pracy zostały mi skrawki patchworkowe, a że wyrzucać nic nie lubię, trzeba było je jakoś wykorzystać :)
Wzięłam się więc za szycie! I tak powstała podusia rozgrzewająca, przeznaczona do podgrzewania w mikrofalówce! Można ją stosować zarówno na przykładanie do chorych zatok, klatki piersiowej przy chorych oskrzelach, czy na bóle głowy (po dodaniu olejku lawendowego uspokaja i relaksuje), jak również po prostu na przemarznięte dłonie.
Sposób wykonania:
1. Potrzebujemy skrawki materiałowe (w celu zrobienia wstawki patchworkowej)
2. Len lub jakiś inny materiał naturalny wedle uznania (100% bawełny!!!).
3. Surowy ryż i lejek
4. Opcjonalnie olejek eteryczny
5. Maszyna, nożyce, itp, itd :)
Wycinamy materiał o wymiarach ok 14x14cm. Zszywamy lewą stroną do siebie zostawiając mniej więcej 3 cm, aby umozliwić późniejsze wywrócenie saszetki na prawą stronę. W misce mieszamy ryż z kilkoma kroplami dowolnego olejku eterycznego (ja dodałam 10 kropli i uznaję, ze to stanowczo za dużo). Przesypujemy ryż za pomocą lejka do woreczka i zszywamy baaaardzo dokładnie. Można zszyć brzegi również po prawej stronie nadając tym samym wygląd posuszeczki :)
To po krótce tyle. (Oczywiście nie dodawajcie żadnych metalowych elementów, typu nity itym podobne!)
Woreczek umieszczamy na 1 lub 2 minuty w mikrofali i gotowe :)
ps: zawsze sprawdzam podczas podgrzewania czy jego ciepło mi odpowiada, sami wiecie, rózne są mikrofale, rózne są ich moce, więc lepiej wyłączać podczas pracy i upewniać się czy wszystko jest GIT) :)
UWAGA: nigdy nie odchodźcie od mikroweli podczas podgrzewania woreczka!!! (czytałam o przypadkach zapalenia (ale w tamtych był inny wkład zamiast ryżu i prawdopodobnie to on właśnie to powodował. Wiele osób robi je teraz właśnie z ryżem i podobno już wszystko jest OK)
Żeby nie było tak groźnie, powiem, ze swój woreczek juz testowałam i nic złego się nie wydarzyło!!! :)))
aaaaaaaaaaaaaaaaa ponoć można takiego woreczka używać również do zamrażarki, osobiście jeszcze tego nie przetestowałam, ale jak tylko to zrobię - dam znać! :)
Pozdrawiam!
WIADOMOŚĆ Z OSTATNIEJ CHWILI: znalazłam przypadkiem BOSKI tutorial na takie woreczki i jest duuuużo lepszy niż ten mój. Polecam go o tyle, że sam woreczek z ryżem jest traktowany jako wkład do poszewki patchworkowej zapinanej na rzep. Moja następna podusia na pewno będzie uszyta wg tego tutka :) Polecam gorąco! :)
A tu dla ułatwienia w poszukiwaniach POMYSŁÓW NA PREZENTY, stworzyłam baner z łatwym dostępem do tego cyklu i mam cichą nadzieję, ze choć jedna z Was go sobie umieści na blogu :)
Elegancja -Francja pomysł na prezent!
OdpowiedzUsuńJa jako początkjąca uzytkoeniczka maszyny do szycia chyba byłabym w stanie coś takiego wykombinować? Jak myślisz Aniu! Pomysł przedni!
Madzioza - na stówę dasz radę!!! Jak coś, to pisz, pomogę na pewno!
OdpowiedzUsuńI warto dodac, że taka podusia do mikrofali nie może miec metalowych wykończeń.
OdpowiedzUsuńFajny pomysł!
hmmmmmmm cykl zapowiada się baaardzo interesująco
OdpowiedzUsuńpozdrawiam wierna podczytywaczka i fanka An :*
nom...pomysł super!
OdpowiedzUsuńi cykl pomysłów boooosssskkkkkiiii:)
czuję, że przed świętami będziesz najczęściej podglądaną i podczytywaną przeze mnie blogowiczką;)
pozdrawiam!
Świetnie :) coś czuje, że Twoje prezentowe 'sety' bardzo mi się przydadzą :) a taka rozgrzewająca poducha - idealna na bolący brzuch .:D:D
OdpowiedzUsuńfantastyczny pomysł na cykl:) na pewno przydatny prezent:) czekam na następne:)
OdpowiedzUsuńJejku, ale pomysłowo...i w dodatku pomysły w odcinkach!
OdpowiedzUsuńCoś mi się wydaję, że oglądalność tutaj będzie większa, niż w niejednej telenoweli...a przepis na woreczek pozwolę sobie wypróbować :)
Fantastyczna! Juz dodalam Ciebie do moich blogow, a film Twilight juz czeka w kolejce do obejrzenia bo wczoraj uczylam sie robic na drutach:) pewnie jeszcze troche pocwicze:)
OdpowiedzUsuńjuż jestem fanką tego cyklu :))
OdpowiedzUsuńFantastyczny :)
OdpowiedzUsuńI pomysł jakże zacny. Czekam już na następny prezent :)
No nie mogę ;-) jesteś niesamowita.... pomysł świetny i na tę podusię, i na cykl pomysłowo-prezentowy :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
O Kochana Ty to mi z nieba spadłaś jak nic bo ja pomysłu na prezenty nie mam żadnego, ani tyci tyci ... nawet na te kupne choroba ...
OdpowiedzUsuńczekam z niecierpliwością na dalsze posty
Buziaki ślę
ale cudnie :) ale dobrze ze ty masz główkę pełną pomysłów i dla takich zabiegaczy jak ja to jesteś skarb, będę podglądać i może coś się uda nawet zrobić:)
OdpowiedzUsuńpffff hahaha przypomniało mi sie, jak brat mojego chłopaka chciał ryz suchy w mikrofali ugotować hahahahahhaha
OdpowiedzUsuńhej,wlasnie przypadkowo natrafilam na Twoj blog,milo tu i przytulnie :)bede wpadac na kawke na Twoje zielone wzgorze...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
irmina
cykl z pomysłami na prezenty jest rewelacyjny!
OdpowiedzUsuńna pewno skorzystam z niego nie raz. ;).
a sama poducha rozgrzewająca - bomba dla takiego zmarzlucha jak ja :).
XOXOXO.
Choć mikrofali nie posiadam, to pewnie spróbuję obdarować takim cudem kogoś ^^
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
faajna taka poducha, pomysł baardzo mi sie podoba :)
OdpowiedzUsuńniesamowite!!! i pomysł i wykonanie!!!
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł, śliczne zestawienie kolorów.. a w ogóle to cudny blog :) Będę do Ciebie zaglądać :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Pomysł na temat świetny, a poduszeczka- rozgrzewajka bombowa! Dzięki wielkie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńświetny pomysł - CUDNY woreczek!!!!
OdpowiedzUsuńa i jeszcze zapytać chciałam - gdzie taki "popisany" materiał nabyć można?
OdpowiedzUsuńKayla - Tak, tak, słuszna uwaga! już ją dodałam do posta :)
OdpowiedzUsuńanita22 - fanka An? no no :))) hehe
ania konieczna - no byłoby miło, nie powiem :)))
LiluLilu - Zapraszam częściej zatem, postaram się często coś nowego dodawać :) Jak nie mój pomysł, to będą inne ciekawe tutki z netu :)
ipsa - dzięki i zapraszam :)
Mazmika - hehe, telenoweli powiadasz :))) dobre, dobre!
MoninchenR - no film polecam, polecam :))) i dzięki za dodanie do blogów :)
Barbarella - dzięki :)
Anuszka - :))) miło mi!
alizee - oby tylko cykl się udał, mam nadzieję, że podołam :)
kasandra - dzięki :))) i zapraszam!
edit - uda się, uda Zdolniacho! :)
Drycha - wow! no nieźle! :) Kuchnia nie spłonęła? hehe
nesca - a zapraszam, zapraszam! :)
nataly*oh - serdecznie dzięki :)
amfibia - :))) Polecam!
aagaa - dzięki i też pozdrawiam! :)
gulka - dzięki wielkie :)
k_maja - dzięki! :)
Elle - zapraszam rzecz jasna! :)
Monia-Benia - cieszę się, że się podoba! :)
cynka - dzięki Cynko :) A materiał dostałam, ale mogę spytać skąd był dokładnie :) Pozdrawiam! :)
No dziewuszki... tyle wpisów, że aż się lękam następnego odcinka cyklu!!! Nie wiem czy podołam wymaganiom, no ale postaram się jak mogę :))) Pozdrawiam Was baaaaardzo ciepło! :)
Pomysł bardzo fajny. Jeśli będę miała okazję to sama spróbuję coś takiego zrobić.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam.
Pomysł bardzo fajny. Jeśli będę miała okazję to sama spróbuję coś takiego zrobić.
OdpowiedzUsuńJuż się nie mogę doczekać kolejnych pomysłów.
pozdrawiam.
Poducha i ryż wart opatentowania! Piękny blog pełen pięknych zdjęć i inspiracji :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam - będę często zaglądać :)
Toś Ty jest kopalnia pomysłów !
OdpowiedzUsuńzapraszam po niespodziankę
Ja już się przymierzam do uszycia takiej podusi dla mamusi zmarzlusi :)
OdpowiedzUsuńZapraszam Cię na mój blog po wyróżnienie :)
Ale śliczna i praktyczna podusia :-)
OdpowiedzUsuńA czy wiesz że takie podusie można wypełniać nie tylko ryżem ?
Specjalne właściwości ma gorczyca i gryka.
Pozdrawiam i będę zaglądać :-)
Aniu jesteś niesamowita , a i niesamowicie twórcza i chętna do wspierania, zachęcająca, dlatego też zapraszam do mnie po wyróznienia (dwa)-jedno już masz w swojej kolekcji, ale i tak je masz oba ode mnie. Pozdrawiam hejasz.
OdpowiedzUsuńEnthia - Ciesze się, że pomysł się podoba :) Moja podusia dalej cała, więc chyba przepis jest ok :)
OdpowiedzUsuńDag-eSz - dzięki Dag :))) Fajowo, że blog może być inspiracją, ogromnie się z tego cieszę :)))
KonKata - hehe dzięki :))) a i za wyróżnienie dzięki! :)
Yvette - dzięki za wyróżnienie! a Mama na pewno się ucieszy :)
cyrylla - dziękuje cyryllo :) No wiem wiem, chciałam zrobić taką na przemęczone oczy właśnie z gorczyca w środku, może się uda :))) Ale o gryce nie słyszałam, muszę poczytać zatem o jej właściwościach :)
hela-maria pipień [sadowska] - dziękuję ślicznie helumariopipieńsadowska :) A i wyróżnienie mi się bardzo podoba! :)))
Zapraszam na inne części cyklu prezentowego! :) Już wkrótce nowe pomysły!!!
Aniu zapraszam do siebie po wyróżnienie:)
OdpowiedzUsuńA ja dzisiaj usłyszałam że w większych workach można trzymać pestki wiśniowe (znaczy z wiśni) trzymają ciepło około 10 godzin (podobno) po 3 min w mikrofali. A banerek zaraz zamieszczę u siebie :)
OdpowiedzUsuńA co trzeba zrobić żeby ten baner nie był taaaaakiii duży?? bo mi się nie mieści w moim bocznym pasku tak jak u Ciebie?
OdpowiedzUsuńipsa - dzięki za wyróżnienie!!!!!!! :))))
OdpowiedzUsuńmadziula - spróbuj teraz, zmiejszyłam baner, już jest ok?
ps: a o tych pestkach wiśni nigdy nie słyszałam! :)))