Kupiłam moja ukochaną bakopę, kocankę, białe dalie, pelargonie, niecierpka (to nowość na moim balkonie) i wiele innych, których nazw nie pamiętam. Postawiłam sobie jednak 1 warunek - kwiaty mają być białe lub kremowe :)))
Wiem, wiem, miało być siedziska z palet, ale mąż zabronił zagracać balkon, więc w tym roku mu jeszcze odpuściłam, ale w przyszłym palety będą! I już!!! :)
Zapraszam na herbatkę lub zimna wodę z cytryną i mietą, ktoś się skusi??? :)
A te białe, drobne kwiatuszki to co???? (Tyle ich nakupowałam, że nie pamiętam co mi Panie tłumaczyły) :)
Ktoś rozpoznaje te kwiaty??? Bo szczerze mówiąc nie pamiętam, a chętnie sobie zapisze na przyszły rok!
Jest odpowiedź: to są ZŁOCIENIE! Wielkie dzięki Aga i Flora :)
A wszystkiego strzeże Kot Let :)
ZAPRASZAM!
ps: polecam wszystkim dechy na podłodze!!! Uwielbiam!W przyszłym roku naprawdę może uda mi się przekonać męża do palet, bo właśnie w tym kąciku marzy mi się duuuuże siedzisko z tysiącem miękkich, kolorowych poduch! Mam nadzieję, że się uda!
Buziaki i miłego dnia! ♥
Ależ u Ciebie pięknie ;) Tylko kawusia, piękne kwiatki i można odpłynąć :D
OdpowiedzUsuńUroczy balkon. Podoba mi sie konsekwencja kolorystyczna i stylistyczna. No i ten kot :)
OdpowiedzUsuńOd siebie dorzucilabym jeszcze biala hortensje ;)
Śliczny balkon!Mam identyczny zestaw: stolik i krzesełka.Może i ja się wreszcie wybiore na zakupy bo póki co straszy malutka
OdpowiedzUsuńchoinka od Gwiazdki... O dzieo jeszcze zielona :-) Ale cóż, mąż chciał drzewo więc pozostaje mi tylko czekać aż igły opadną wszystkie i przestanie udawać, że żyje.
Ach, pieknie wyglada taki balkon! I znowu napisze to co pod poprzednim postem, ze zaluje iz nie mam balkonu:( Musze sie zastanowic nad jakims zastepczym ala ogrodkiem;)
OdpowiedzUsuńNo i pięknie! Drewniana podłoga ♥ ♥ ♥
OdpowiedzUsuńNie wiem kiedy ja ogarnę swój balkon :( Jest już tak pięknie, że można posiedzieć na dworze a u mnie wciąż gruz króluje... ehhh stopniowo się go pozbywamy więc może do lata go uprzątniemy :D
Pozdrawiam, Ania
to chyba dalie
OdpowiedzUsuńpienie jak zwykle u Ciebie, tak spokojnie
moja "jajecznica ze szczypiorkiem" dostaje co rusz nowej bomby kolorystycznej (będzie jak w dzikiej dżungli:p)
malowany imbryczek, no właśnie czekam aż słońce się nieco schowa i zasiadam do czytania :)
OdpowiedzUsuńMag Ik, Ty wiesz, ja dopiero zobaczyłam u wujka googla, że hortensje to przepiękne kwiaty!!! Kupię, kupię na pewno! Dzięki za podpowiedź! :)
Anna Awarska, choinka??? No co Ty! :) Szybko tam sprzątaj, zamiataj i pędź po nieco bardziej WIOSENNE rośliny hehe :)))
Martynosia, no ja właśnie nie mam ogródka, więc ratuje mnie tylko balkon. Ale jak się nie ma co się lubi... :)
Pozdrawiam! :)
Oj jak Ci zazdroszczę!!! Też chcę już urządzać ten mój noeszczęsny balkon... Pomysł z białymi kwiatami bardzo mi się podoba. Przepięknie u Ciebie. Siedzisko palet byłoby świetne. No i to nie zagradzanie tylko kreatywne wykorzystanie przestrzeni :)
OdpowiedzUsuńNo prosze :)xxxx
OdpowiedzUsuńno i proszę jak można urządzić miejsce, które z reguły wykorzystujemy na suszarke do prania :P cudownie wyglada!
OdpowiedzUsuńależ pięknie!! z ogromną przyjemnośćią posiedziałabym na nim z filiżanką kawki w dłoni :-)
OdpowiedzUsuńCoś wspaniałego. I ta podłoga z desek? Cudo!
OdpowiedzUsuńPiękny balkon.
OdpowiedzUsuńNazwa kwiatów: złocienie.
Aga
Baaaardzo przytulnie :)
OdpowiedzUsuńwymarzone miejsce do wypoczynku!:)
OdpowiedzUsuńPięknie, pięknie, miejsce idealne do wieczornego odpoczynku :)
OdpowiedzUsuńSuper!! Ja też lubię białe kwiaty.
OdpowiedzUsuńPrzekonuj do palet, przekonuj. Ja sama jestem wielką fanką palet nie tylko na balkonie.
Uściski
anita, ja w zeszłym roku chyba miałam zbyt kolorowo, jak ja to nazywam "nabździane" hehe, dlatego w tym jakoś tak inaczej, rzeczywiście spokojniej! :)
OdpowiedzUsuńjo@ska, no ja kurczę wiem, że to "kreatywne wykorzystanie przestrzeni", tylko mój mąż tego jeszcze nie wie :)
Tutinella, no ja właśnie tak na przekór "zwyczajowego" używania balkonów :)
Traveling Milady, tak, to dechy! Uwielbiam je po prostu! Dłuuugo namawiałam męża, żeby mi pomógł w realizacji planu i w końcu się udało :) Liczę, że i na palety się z czasem skusi hehe :)
Aga, tak, tak, dzięki wielkie!!!! TO ZŁOCIENIE!!!!!! :) (Już zapisuję na "za rok"!)
A tu masz swojego złocienia: http://www.poradnikogrodnika.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=102:argyranthemum-frutescens&catid=46:rosliny-balkonowe-rabatowe&Itemid=200 wraz z instrukcją "obsługi" :D...
OdpowiedzUsuńJa to chyba nigdy jeszcze nie byłam aż tak konsekwentna w wyborach roślin na taras czy balkon...... zbyt wiele mi się podoba i zakupy robię "impulsywne"
Pozdrawiam zielono :D
Flora, wielkie dzięki! :) Przy okazji spytam jako specjalistkę: myślisz, że jak w piątek temperatura ma spaść do 10`C to powinnam pochować wszystkie kwiaty w domu??? :)
UsuńPOzdrawiam ciepło! :)
Balkon wygląda bosko! Całymi dniami bym tam siedziała:D
OdpowiedzUsuńno kolejny dowód , że faceci się nie znają ;p heheh mój tez kręci nosem na takie nowości (jak dla mnie rewelacyjne!!!) nie dość, że oryginalnie to jeszcze za grosze :) przytulnie u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńEhhhh, no niestety! Ale co zrobić, sama palet nie przytacham, ale w przyszłym roku już ja powalczę o nie, oj powalczę :) hehe
UsuńJest świetnie! Idealne miejsce na relaks z kawką i książką! :)
OdpowiedzUsuńMaz zabronil?Zmien meza.
OdpowiedzUsuńno ja tez mam dechy i tez uwielbiam
OdpowiedzUsuńale ślicznie tam masz! jakże przytulnie z tymi dechami:))))))) i te donice...latarenki, szkła! no cudnie wszystko skomponowałaś:)))
OdpowiedzUsuńz takiego balkonu to chyba bym nie wychodziła:)
uściski
Dzięki scraperko :) No ja właśnie się zbieram, ogarnę chałupę i zasiadam do czytania :)
UsuńBardzo przytulny balkon. Biel kwiatów jest cudna! Te drobne kwiaty to smagliczka, tylko nie wiem czy Snow Princeessa czy też inna odmiana. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOOooooo właśnie!!! Smagliczka! Nie mogłam sobie przypomnieć. Wielkie dzięki, to już mam spisane wszystkie rośliny na tegorocznym balkonie, także będę wiedzieć co kupować w przyszłym roku :)
UsuńPozdrawiam!
niestety mój balkon jeszcze w tym roku nie uraczył kwitnących roślin.
OdpowiedzUsuńMama nadzieję już wkrótce go ogarnąć po zimie.... choć ta pora roku już bardzo obco brzmi w maju... Twój przepiękny!
ślicznie...bo...przytulnie, nastrojowo i dopracowane detale. Ja tez dziś robiłam porządki i kupiłam kolejne kwiaty, umyłam okna i ...była burza, wrrr Buziaki Gosia z homefocuss..aaaa i zaczęłam suszyć ziółka:_)
OdpowiedzUsuńAniu...jakbym siebie słyszała!!:)hihi
OdpowiedzUsuńDasz wiare ,ze mój mąż dzis właśnie w wiosennym amoku szalał z piła i ciachał na kawałki sciete drzewo do spalenia na zime!!I co w szale ciachania pociachał??dwie moje palety ,które sobie skitrałam w rogu ogrodu,cudne ,najpiekniejsze ,co miały isc do mojej pracowni z materacykiem do wylegiwania sie!:(wrrr...
ALe nie przejał sie zbytnio ,gdy sie prawie pobeczałam :(
Usmiechnała sie i stwierdził ,ze mi takie 4 jutro skołuje i po co ten krzyk ,ale smieci w naszym domu i zbednych gratów to juz jest full!!!!
FACECI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:(
sCISKAM cIE i odpoczywaj na Twoim pieknym ,bialutkim ,niezagraconym:):)balkonie!:)
ale masz piękny balkon!...taki mi się marzy - klimatyczny i przytulny;)
OdpowiedzUsuńślicznie tu u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńpodziwiam determinację, mój balkon się nie doczeka i przestałam się łudzić, że się to zmieni. Tym chętnie zaglądam na cudze ;)
jak cudnie:) wprowadzam się od zaraz :D
OdpowiedzUsuńja chce wodę, ja!
OdpowiedzUsuńna taki balkon wpraszam się bez dwóch zdań :)
OdpowiedzUsuń:)))))))) pieknie!
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie po dobrą zabawę:)
Pięknie urządziłaś swój balkon. Mam nadzieję, że uda Ci się namówić męża na "siedziskową rewolucję" :), ponieważ doskonale rozumiem jaki jest to problem. Przerabiałam to samo, ale ostatecznie znalazłam złoty środek. Obecnie za siedzisko służy szafka kupiona w sklepie z meblami używanymi. Trochę skróciłam jej nogi, trochę odmalowałam, dorobiłam oparcie, kilka poduszek i już! Pomysły z paletami od dawna mnie urzekają. Kiedy mąż stawia opór można zastosować też inny chwyt: kiedy go nie będzie, po prostu zrealizować swoją wizję, a kiedy wróci, będzie już "pozamiatane". Może poboczy się kilka dni, ale ostatecznie pogodzi się z faktami :)) Oczywiście ostatnia metodę traktowałabym jako ostateczność :) Co do niecierpka, to serdecznie polecam. Też kupiłam go w zeszłym roku po raz pierwszy i po prostu go pokochałam. Mimo, iż nie lubi nasłonecznionych balkonów, to jednak dogadywaliśmy się jakoś. Bywało, że podczas upałów całkowicie usychał i wydawało się, że nie uda się go odratować. Wystarczyło go wówczas podlać i po godzinie znów był piękny, jak gdyby nigdy nic. Poza tym cudownie kwitnie, niemal do jesieni.
OdpowiedzUsuńChylę też czoła, że nie ulegasz zagracaniu balkonu. Ja jakoś nie mogę się powstrzymać. Uwielbiam balkony aranżowane w drewnie (podłoga super!), z zielenią i bielą (kwiaty). Jednak sama nie umiem się powstrzymać przed kupnem bajecznie kolorowych kwiatów i ciągle stawiam na kolor. Może docieplanie balkonu wreszcie mnie zdyscyplinuje i na mniejszej przestrzeni będę musiała się nauczyć gospodarowania okrojona ilością miejsca.
Widziałaś może balkon u Maszki na blogu http://reminiscencje-maszka.blogspot.com ? Od wielu lat podziwiam, jak pięknie komponuje swój balkon. Jest w podobnym klimacie do Twojego. Może znajdziesz u niej jakąś inspirację. Gorąco polecam.
Ogólnie, super się urządziłaś na swoim "tarasie". Gratuluję!
Pozdrawiam serdecznie!
Stara Winiarnia
Przytulny balkon, życzę Ci paleciaka z poduchami :) Bardzo ładne zdjęcia robisz. Jeśli masz ochotę, zapraszam do mnie na majowe wyzwanie fotograficzne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! Panna Pikotka
ojej kocham Twój balkon! jest przecudny :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie masz na balkonie, aż chce się usiąść i napić wody z miętą :)
OdpowiedzUsuńfajny balkonik:)
OdpowiedzUsuńJuż nie będę pisała, że masz cudny balkon, bo to oczywiste ;). Ja też jestem zakręcona na punkcie urządzania balkonu, ale dopiero za rok wprowadzę zaczerpniętą od Ciebie konsekwencję kolorystyczną :). W tej chwili interesuje mnie jak Ci się sprawdza drewniana podłoga po tylu deszczach? A może ktoś z czytelników ma na swoim balkonie drewniane podesty z IKEA i mógłby się podzielić ze mną swoim doświadczeniem? :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Sylwia.
Bardzo miło i przytulnie :-)
OdpowiedzUsuńPięknie u Ciebie:) Miło spotkać tak zakręconą osobę na punkcie roślinek jak ja :-) Pozdrawiam wakacyjnie!
OdpowiedzUsuńsuper bardzo mi sie podoba :)lasnie myslalm o drewnie na balkonie jak sie sprawdza w deszczu itp :)
OdpowiedzUsuńŚliczny balkonik i automatycznie zatęskniłam za latam:( A to dopiero początek zimy:)
OdpowiedzUsuń