wtorek, 17 marca 2009

Wymiana igielników!!!

Wymiana, którą wymyśliły dziewczyny z HoA jest po prostu rewelacyjną zabawą! :) Poniżej pokazuję igielnik ode mnie dla Eight (pierścień prawie zaręczynowy, hehe) :) Zakłada się go na palec, dzięki temu szpilki i igły są naprawdę w zasięgu ręki :)




oraz Jerzego jeża od Oli Smith!
Ehhhh, ten Jerzy to mnie po prostu powalił na kolana! Wiedziałam, że Ola mnie zachwyci, wiedziałam! Jest po prostu BOSKI, rewelacyjny, czepliwy! (Jerz ma magnes, dzięki czemu czepia sie nawet maszyny do szycia ułatwiając tym samym szycie) Nic dodać, nic ująć, Olu, bardzo Ci dziękuję, bardzo! :)




Olu! Nawet nie wiesz jak poprawiłaś mi humor z rana... było pochmurno, szaro i smutno... a kiedy otworzyłam paczkę, od razu się umiechnęłam i niedługo potem wyszło słońce, serio, serio! :) Dziękuję pięknie!!!

10 komentarzy:

  1. Zanim umieściłaś u siebie zdjęcie swojego igielnika podejrzałam go na stronie HoA i byłam nim zachwycona. Gdy patrzę jak pieczołowicie zapakowałaś go, aby go przesłać mój zachwyt jeszcze się pogłębił. Masz talent w rękach!
    A jeżyk od Oli, rzeczywiście śmieszniutki i milutki i wierzę, że poprawił Ci humor.

    Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  2. piękny jezyk i piękne są te maluteńkie jabłuszka

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudeńko stworzyłaś u Eight już podziwiałam!!!

    i...
    miło Cię zobaczyć :-)))))

    OdpowiedzUsuń
  4. hehe, no właśnie się tak kurczę zastanawiam czy sie ukryć, czy zostać? hehe :) jakoś tak dziwnie się tak odkryć! :) Poza tym to dzięki za mile słowa, no i że jesteś teraz tutaj ze mną Cynko :)

    OdpowiedzUsuń
  5. :)

    Aniu, pozwól że się powtórzę - bardzo się cieszę, ze jeżyk się nada :)

    Igielnik dla Eight jest taki wyrazisty, kolorki śliczne... a zapakowany, och...!

    I też miło mo Cię zobaczyć :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Sliczne!!
    ale piszę w sprawie torebki na lunch z Twojego poprzedniego bloga, bo tak mnie zaciekawiła że mam zamiar ją zrobić. i pytam, tak jak na tamtym: gdzie można kupić ten materiał i jak go nazwać w sklepie? :) dziękuję z góryy:):)

    OdpowiedzUsuń
  7. Pozwol, ze i ja sie pozachwycam:) Twoj Igielnik - pierscien to prawdziwa rewelacja! Natomiast Jerzy jest taki slodki, ze wystarczy na niego spojrzec i usmiec sam cisnie sie na usta! POzdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. A ja się cieszę, że igielnik jest właśnie mój! Uwielbiam go i używam :) Ostatnio podczas szycie igielnika dla Decomarty :DDD
    A jeżyk Oli jest cudny, mistrzyni filcowania w końcu :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Asiu8, nawet nie wiesz jak się cieszę, że używasz igielnika! :) To mniód na me uszy i duszę :)

    OdpowiedzUsuń
  10. oh that hedgehog is adorable! you have a wonderfull blog and make wonderfull things!

    OdpowiedzUsuń

Zostaw po sobie ślad, będzie mi bardzo miło :)