poniedziałek, 29 sierpnia 2011

Bądź EKO! Kup torebkę śniadaniową :)

Koniec wakacji coraz bliżej, lato jeszcze na dobre się nie rozkręciło, a już czuć powiew jesieni. Trzeba sobie zatem jakoś zacząć umilać czas i upiększać najbliższe otoczenie.
Właśnie po to szyłam proste, zwinne torebki śniadaniowe, bo nie dość, że są EKO, to jeszcze cieszą OKO :) Wyszły w sumie nawet dość pojemne, swobodnie pomieszczą 2 kanapki i 2 jabłka.
A najważniejsze w tym wszystkim jest to, że dzięki nim można zaoszczędzić sporo kasy, bo nie będziecie już potrzebować foliowych woreczków śniadaniowych! O! :)

Kurczę, jak te jabłka soczyście wyszły na zdjęciach, chyba je zaraz wszystkie zjem :)

Wersja "Czerwone Jabłuszko "


Idealne II śniadanie!




Wersja "Pomarańczowe Jabłuszko"



Wszystkie śniadaniówki mają wnętrze w kolorze "swoich" jabłuszek.




Wnętrze pełne smakołyków :)))


Jest jeszcze wersja "Zielone Jabłuszko", ale zdjęcia są takie same,
więc... co za dużo to niezdrowo :)



Śniadaniówki można kupić tu

40 komentarzy:

  1. widze ze pani ania w koncu sie blogowo rozkreca po dlugiej przerwie!! :D torebeczki fajne, sama musze sobie zrobic na studia, ale z ceraty jakiejs zeby nie smierdzialo wszystko w torbie od jedzenia;p

    OdpowiedzUsuń
  2. po prostu genialny pomysł!
    i do tego cudowne wykonanie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne te woreczki na kanapki:))) Jabłuszka wyszły przepysznie!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudne! Genialny pomysł. Zainspirowałaś mnie, muszę uszyć takie smakowite woreczki śniadaniowe:D

    OdpowiedzUsuń
  5. Super te woreczki. Aż miło nosić w takich śniadanko :o). Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo fajny pomysł, tez musze cos takiego uszyć ..dziekuję za inspiracje :)

    OdpowiedzUsuń
  7. marzysza, uważaj, bo nie wszystkie ceratowe "tkaniny" nadają sie do kontaktu z żywnością, troche o tym poczytalam i stwierdziłam, ze tkaninowe będazdecydowanie bezpieczniejsze!

    laurentino, a dzięki, dzięki! Teraz to muszę do jakiejś szkoły chociaż na przerwę wpaść i zjeśc
    kanapkę w ramach marketingu :) hehe

    Kolorowy Ptak - dziękuję! Ja to taka szczęśliwa, że w koncu wzięłam się do szycia, a Ty mi
    dodatkowo takie komplementy! :)

    renataa25, chocolate, Katarzyna - wielkie dzięki! Cieszę się, że się Wam podobają :)

    Lisa - thank you :)

    Mona - dzieki :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo fajny pomysł. I jakie ładne wyszły. Zajrzałam do sklepu i wszystkie sprzedane więc sukces :)

    OdpowiedzUsuń
  9. kusisz, kusisz... A ja od października wracam do pracy więc pewnie taka torebka się przyda :)

    OdpowiedzUsuń
  10. tylko 3 sztuki uczyłaś? Phi! Rozeszły się na pakamerze w mig! Ja poproszę więcej takich to kupię :)

    OdpowiedzUsuń
  11. oj fajne są
    akurat ostatnio naszła mnie myśl, żeby mamę zagonić do uszycia czegoś takiego :D bo ja nie bardzo szyjąca a jak widzę, kiedy pakują sobie śniadania w takie obrzydliwe foliowe pozakupowe torebki z jakiś empików czy czegoś...

    OdpowiedzUsuń
  12. świetny pomysł na torebki śniadaniówki :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetny pomysł, a wykonanie... myślę, że z takiego cuda amanko szybko znika :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Prześliczne śniadanki ;-)) Oj też sobie i bliskim chyba takie zmajstruję ;-)) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Genialne w swej prostocie, bardzo mi się podoba pomysł i wykonanie:)

    OdpowiedzUsuń
  16. aeljot - no ja też w szoku :))) Ale oczywiście w pozytywnym :)

    vivi22 - no do pracy jak ta lala :) Vivi, na Pakamerze nie moge wstawiać takich samych produktów (dlatego jest tam opcja "Zamów podobne". Jak chcesz, to możesz zamówić, który kolor Ci sie najbardziej podoba, a ja wstawie ją specjalnie dla Ciebie. Tak na teraz mam uszytą jeszcze wersje "Zielone jabłuszko" jakbys chciala :)A zaraz biore się za szycie i będą jeszcze z jasnego lnu.

    Drycha - no właśnie! ja to w ogóle materiałowa jestem, uwielbiam wszystko co tkaninowe, więc czemu nie sniadaniówki? :)))

    Joasia, kasica, Oaza - dzięki dziewczyny :)))

    lamarta - dziękuję bardzo :))) No w prostocie siła! :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Woreczek ladny,ale niepraktyczny.Material chlonie wszystkie zapachy i przyjmuje tluste plamy.Mysle,ze moze powinny miec srodek z folii,ale wtedy nie beda juz ekologiczne.Ja jednak pozostane przy foliowych torebkach.Na pewno sa bardziej higieniczne.
    MARYLKA

    OdpowiedzUsuń
  18. Marylko, takiego woreczka używa mój mąz już prawie rok i sprawuje się świetnie. Jak widzisz na zdjęciu, kanapki są zawiniete w papier, to eliminuje pochłanianie zapachów :) Można użyc i folii aluminiowej jak ktos woli, a to i tak będzie bardziej ekologiczne niż folia na kanapke + jeszcze reklamówka na cale sniadanie (ja tak zawsze robiłam) Polecam, naprawdę! :)

    Nie jestem fanatyczką życia EKO, ale zawsze to już pierwszy krok :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Śliczne!!!! Pozwolisz, że odgapię? Świetny pomysł:DDDD Pozdrawiam serdecznie:D

    OdpowiedzUsuń
  20. Też mam na tapecie torebki śniadaniowe :)
    Twoje są śliczne

    OdpowiedzUsuń
  21. Jesteś jedną z najbardziej inspirujących kobiet jakich "(sz)życie" można podglądać!.

    Chyba sama takie zrobię, bo czasem na uczelni spędzam całe dnie, a to nie dość, że idealnie by pasowało do mojego stylu, to tak jak piszesz- cieszyłoby oko!

    :-)

    OdpowiedzUsuń
  22. Śliczna, zachęca do skosztowania zawartości :)

    OdpowiedzUsuń
  23. świetny pomysł, te torebeczki są przekochane! :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Ja to już nie wiem co napisać, wszystkie achy.. i ochy.. już wcześniej napisano :/ Może tak zwyczajnie więc: bardzo mi się podobają te woreczki !!

    OdpowiedzUsuń
  25. to ja poczekam na jasny len i zobaczę, które śniadaniówki ładniejsze :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Dziewczyny, naprawdę wielkie dzięki. No takie komentarze to inspiruja chyba najbardziej, bo az chce się dalej szyć :)

    vivi22 - no właśnie się szyją te jasne! :)

    OdpowiedzUsuń
  27. no sama słodycz ta torebka ! pozdrawiam, ewa

    OdpowiedzUsuń
  28. świetne woreczki, jebłka zapewne długo polerowałaś...

    OdpowiedzUsuń
  29. Pomysł genialny! jestem eko i podobają mi się woreczki! zarówno wykonanie, jak i sama idea. Jednak gdybym szyła dla siebie, wykorzystałabym na podszewkę ceratę na stół - niektóre sa bardzo ładne! w dodatu ułatwiłaby utrzymanie woreczka w czystości.

    OdpowiedzUsuń
  30. pomysłowe torebki,chyba muszę tez takie zmontować mojej kozie (w sensie córce ;-)

    OdpowiedzUsuń
  31. Piękne prace, piękne zdjęcia.
    Zaglądam i podziwiam :)
    Genialne pomysły.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  32. witam, z niecierpliwością czekam na kolejne wpisy i nowe zdjęcia. Świetne pomysły, piękne wykonanie, pozdrawiam.
    http://babskietrajkotanie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  33. Fajny i funkcjonalny pomysł :)
    pozdrawiam Beata

    OdpowiedzUsuń

Zostaw po sobie ślad, będzie mi bardzo miło :)