Wczoraj miałam pracowity dzień, a uczucie jakie towarzyszyło mi przed maszyną do szycia było niewiarygodne :))) Zawsze uwielbiałam szyć w niedziele, nie wiem dlaczego, odczuwam wtedy jakiś taki fajny klimat odpoczynku (mimo pracy) :)
Na tapecie pokrowiec na laptopa. Kilka miesięcy planowałam już jego uszycie i wreszcie się udało!!!
Marzę już o słońcu, kwiatach i lekkim powiewie wiosennego wiatru i w takich klimatach miał być pokrowiec... oto i on:
Kwiecisty, czerwony, mmmmmmmm :)
Wnętrze groszkowe??? :)
Skórzany rzemyk i "drewniane" guziole :)
przepiękny pokrowiec :) wszystko jak zwykle wygląda idealnie, każdy detal :))
OdpowiedzUsuńświetne guziory znalazłaś, u mnie ciężko takie cacka znaleźć :D
albo dawno u Ciebie nie bylam, albo jakos tak inaczej sie na blogu zrobiło, świeżo i wiosennie :) a pokrowiec świetny, w mojej ulubionej czerwieni :)
OdpowiedzUsuńprześliczny ten pokrowiec:)
OdpowiedzUsuńŚliczny pokrowiec, bomba.
OdpowiedzUsuń...bardzo babski i wiosenny. Ładniutki. Pozwolisz, że odgapię? - bo mój lapek (prezent od Domownika) nadal się pałęta na golasa ;)
OdpowiedzUsuńmega energetyczny!!! super
OdpowiedzUsuńPrzepiękny ten pokrowiec! A kropki kocham we wszystkim! NA tableta taki by mi się przydał:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPiekny :D zachwycona jestem dobranymi materiałami i te zapiecie guzikowo rzemykowe-fantastyczne :D
OdpowiedzUsuńśliczny jest! Miło na kwiaty popatrzeć, skoro wiośnie jeszcze nie spieszno do nas :( super, że do nas wróciłaś Aniu :)
OdpowiedzUsuńświetny ten pokrowiec! bardzo podoba mi się tkanina:)))
OdpowiedzUsuńprześliczny!!!!
OdpowiedzUsuńMarysza, jak będę w pasmanterii to kupię CI kilka! :)
OdpowiedzUsuńmama_czterech, dawno nie byłas, ale i ja tu dawno nie byłam, ale postanowiłam powrócić, odświeżyć bloga no i zacząć znowu szyć :) Oto i jestem :)
sandrynka, dziękuję!!!!! :)))
LolaJoo, bombowe dzięki :)
Wiedźma Domowa, odgapiaj, odgapiaj, niech laptopy się cieszą :)
Anja, wiosny ni ma, trzeba się zatem doenergetyzować :)
Anonimowy, na tablet też taki będzie!
klamaja, pięknie dziękuję :) Zapięcie przyszło mi o głowy w ostatniej chwili, na początku miał być skórzany paseczek, ale skóry brak! :)
Kinga, dziękuję... nawet nie wiem jak ja się cieszę, że wróciłam :)
Scraperko, dzięki, materiał to zasłona. Niestety mam tylko jedną, więc wiele sztuk nie uszyję :)))
nanulikaAnka, dziękować, dziękować :)))
Babeczki, dzięki takim komentarzom chce się szyć jeszcze więcej! DZIĘKUJĘ!!!! :)
uroczy pokrowiec - zakochałam sie w tym materiale i kroju :)))
OdpowiedzUsuńOoooo, Ania wróciła:)
OdpowiedzUsuńJak fajnie.
Czekam na jakąś wiosenną torbę, która zwali mnie z krzesełka.
A może skusisz się na pokrowiec do czytnika?
Ten pokrowiec piękny. Z ciekawości - czym wyścieliłaś w środku?
Pozdrawiam:)
fagusia, dzięki, cieszę się, że się podoba! :)
OdpowiedzUsuńqlkowa, no jestem, jestem, nareszcie! :))) A na pokrowiec do czytnika, bardzo chętnie się skuszę! W planach mam i na tablety :) ps: w środku jest ocieplina, usztywnia, a zarazem sprawia, że pokrowiec jest mięciutki :)
Świetny, kobiecy pokrowiec. Marzenie :) Mi też się dobrze wczoraj szyło, więc coś w tej niedzieli musi być :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie się prezentuje!:D
OdpowiedzUsuńale cudny!
OdpowiedzUsuńja tez najlepiej się relaksuję podczas niedzielnego szycia :p
Masz genialne pomysły dziewczyno! Odkryłam bloga kilka dni temu i podziwiam ;) Super!
OdpowiedzUsuńTkanina piękna i wspaniały pokrowiec. Serdecznie pozdrawiam. Jola
OdpowiedzUsuńŚliczny i takie groszkowo-Twój. Zazdroszczę umiejętności bo ciągle mi się marzy umieć szyć. Na razie choć sobie do Ciebie pozaglądam i oczy nacieszę :)
OdpowiedzUsuńpiękny, a ja też odwróciłam się od szycia.
OdpowiedzUsuńpozdrowionka:))
Piékny pokrowiec...Bardzo mi sie podoba polaczenie groszkow z kwiatami. Musze jeszcze dodac,ze blog podoba mi sie jeszcze bardziej po odswiezeniu :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietny pokrowiec taki elegancki i stylowy :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pokrowiec taki stylowy i elegancki :)
OdpowiedzUsuńCUDEŃKO!!!
OdpowiedzUsuńJejku jaki cudowny i te szwy takie równe:)
OdpowiedzUsuńJa na razie też mam odwyk od szycia, ponieważ mam remont w domu.
to prawda, szycie dodaje skrzydeł:) najtragiczniejsze jest to, że żeby dobrać się do pudła z materiałami, muszę zrobić lekki" bałagan i wywalić na podłogę mnóstwo rzeczy :)... ale cóż, czego się nie robi...
OdpowiedzUsuńAniu pokrowiec śliczny, nie mogę oderwać oczu. Zapięcie bajeczne.
OdpowiedzUsuń