Tak w ogóle to marzy mi się taki pled... ehhh, jak ja bym chciała taki mieć! :) Naoglądałam się na fircyku i zakochałam się od razu!
Narazie jednak szydełkuję sobie poszewkę na poduszkę (mniejszy rozmiar wygrał), ale kto wie, może w trakcie wakacji, podczas tych wszystkich pikników, które już planuję (a pogoda nadal nie pozwala realizować) - zrobię sobie taki kocyk :)))
Zajawki tego co aktualnie u mnie "na topie" :)
Nazywa się to GRANNY SQUARES i zdecydowanie przypomina "babciny klimat" :)
Aniu.
OdpowiedzUsuńTo będzie piękna poduszka.
Znając Ciebie to i pled na pewno powstanie.
Pozdrawiam gorąco
Bardzo ciekawe zestawienie kolorów.
OdpowiedzUsuńJednak na białym wszystko ładnie się eksponuje:)
Pozdrawiam serdecznie, K.
Bardzo mi sie podoba zestaw kolorow! Cudna poducha bedzie!
OdpowiedzUsuńAle cudo :) Bardzo mi się podoba. Podusia będzie bardzo klimatyczna :)
OdpowiedzUsuńUrocza ta wkrótcebędacąposzewką robótka, taka ludowa nieco :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie i życzę wytrwałości w dzierganiu kocyka!
Piękne kolorki :)Będzie piękna podusia:)Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńŚliczne! Już widze taką kolorową kapkę na łóżeczku córeczki. No, dobrze, nauczę się szydełkować. Dzięki za mobilizację!
OdpowiedzUsuńPiękne kolory, piękna miłość :D
OdpowiedzUsuńMam gdzieś chyba w zakamarkach takie cudo. Wyrobu mojej Mamy bo niestety moje palce są szydełko-oporne ;)
OdpowiedzUsuńZapowiada się śliczna poszewka a i pled byłby na pewno cudny :)
Ciekawa jestem efektu końcowego :))
OdpowiedzUsuńKoniecznie daj znać! :)
Buziaki
Oj cudowny, uwielbiam takie klimaciki. A z jakiej włóczki to pani dzierga bo ślicznie wygląda? Marta
OdpowiedzUsuńDziewczyny, wielkie dzięki za komentarze, zmobilizowałyście mnie i chyba naprawde się skusze na koc :)
OdpowiedzUsuńFuerto - kurde, na ten pled to będę musiała ponad 140 kwadracików zrobić, no ale spróbuje, bo to i tak jedna z nielicznych robótek, które można gdzieś ze sobą zabrać :) (w sensie plaża, piknik itp) :)
Teiwaz, Alexandra, Peninia, alexls, Medżik - wielkie dzięki :)
Bellis - dziergaj, dziergaj! :)
aeljot - koniecznie poszukaj! Teraz takie ręcznie robione koce, podsie wracają do łask :)
Magda - na pewno pokażę :)))
Anonimowy - to akrylowe włóczki Malwa i Peonia z firmy anilux
Wytrwałości i samozaparcia do zrobienia pledu życzę:)
OdpowiedzUsuńJa też ostatnio zapałałam miłością do tych kwadracików, są urocze. Bardzo ładne zestawienie kolorów :)
OdpowiedzUsuńgratuluję talentu :) mi zawsze brakuję do tego cierpliwości
OdpowiedzUsuńSpokojnie, przez lato na pewno dasz radę również i narzutę wydziergać, będę kibicować :)) A z jakiej włóczki robisz, z wełny czy z jakiejś mieszanki? Bo muszę przyznać, że ja do mojego pledu użyłam wszelakich rodzajów / końcówek włóczek, jakie tylko miałam w domu i już widzę, że niestety, niektóre się po prostu nie nadają - mechacą się, zaciągają itp.
OdpowiedzUsuńswietne kolory, bardzo mi sie podoba :)
OdpowiedzUsuńAniu kwadraciki śliczne ,,dasz radę zrobić pledzik.Mój ma już 40kwadratów,jeszcze drugie tyle przede mną, ,mam zamiar do końca czerwca skończyć to dzieło
OdpowiedzUsuńAle świetny ;)
OdpowiedzUsuńMnie sie tez podobaja te narzuty, ale nie mam cierpliwosci.
OdpowiedzUsuńA mnie sie wlasnie taki pledzik tak strasznie podobal, ze nauczylam sie w zaawansowanym wieku (po czterdziestce) szydelkowac, jak narazie to robie wlasnie takie sobie kwadraty i tez jestem w trakcie konczenia poszewki na poduszke, zaczelam tak jak Ty od malego, zeby to z "motyka na ksiezyc" sie nie porywac...
OdpowiedzUsuńSlicznie to u Ciebie wyglada, wiec sie ciesze ze choc tyle zdazylam sie nauczyc . Kolory tez dobralas piekne, calosc jak z babcinego kuferka :) pozdrawiam
Kochana Aniu..podaj proszę schemat/rysunek/wskazówki na wykonanie kwadracika...please..jakem nie umiejąca czytac schematów i od zawsze dziergająca "z głowy" obiecuję przestudiowac bo bardzo mi się podoba, bardzo , bardzo!
OdpowiedzUsuńprzecudne, takie kolorowe a ile pracy!
OdpowiedzUsuńOj Aniu mnie się taki pled tyż marzy ale mnie szydełko chyba strasznie nie lubi ... albo beztalencie totalne jestem w tym temacie ... w każdym bądź razie ze schematów nic a nic nie rozumiem ...
OdpowiedzUsuńBuziole wielkie
zdolna bestia z Ciebie!
OdpowiedzUsuńbardzo mi się podobają tego typu prace, też najchętniej dużą formę bym machnęła - niestety, z reguły przy 4-5 takim samym elemencie klęśnie mi zapał i motywacja :D
OdpowiedzUsuńpoducha będzie bajeczna !!!
OdpowiedzUsuńpiękne kolorki !!!
a znając Ciebie to tak sie rozpędzisz,że niejeden pled powstanie :D
oo a i u mnie podobna kolorystyka jest w trakcie :) pięknie, pięknie! ja planuję pled na duże łózko i o zgrozo wyszło mi , że muszę wydziergać 600 kwadratów... chyba na głowę upadłam:)
OdpowiedzUsuńoo a i u mnie podobna kolorystyka jest w trakcie :) pięknie, pięknie! ja planuję pled na duże łózko i o zgrozo wyszło mi , że muszę wydziergać 600 kwadratów... chyba na głowę upadłam:)
OdpowiedzUsuńpowtórka, bo nie wiem czu przeszło :)
Też zawsze marzyłam o takim babciowym kocyku. W ogóle uwielbiam takie babciowe rzeczy. Aż się nie mogę doczekać zdjęcia kocyka w Pani wykonaniu.
OdpowiedzUsuńMyszka - wielkie dzięki, a jak dalej będzie taka pogoda, to pewnie mi się to uda, bo coz innego można robić jak nie robótkowac :)
OdpowiedzUsuńsanka - dzięki, no ja też się zakochałam :)
Koktail ze snów - kiedyś też mi się wydawało, że nie mam do tego cierpliwości,a jednak... nudzi się to odkładam, potem wracam do roboty i tak w kółko:) Spróbuj, może akurat okryjesz w sobie duuuuże pokłady cierpliwości :)
Annasza - pisałam wyżej wkomentarzach, że używam włoczki akrylowej z aniluxu (narazie nie mam z nią żadnych doświadczeń, więc nie wiem jak sie bedzie sprawdzać) :)
marysza - dzięki :)
Jaga - oooo to powodzenia!!!! będę kibicować! :)))
Nenedi - dzięki :)
Marysia - aaaatam, spróbuj!!! :)
savannah - to koniecznie się pochwal pracami! :))) Ehh, fajne sa takie "babcine" klimaty, tez to uwielbiam :)
Madzioza - kurde, schematu to ja żadnego nie mam, ja "z głowy" tak. Ale obiecuję, że poszukam w necie i coś Ci podrzucę jak znajdę :)
ulinkap - no trochę prac trzeba w to włożyc, rzeczywiście, ale mam nadzieję, że efekt mnie zadowoli i nie będę żałowac :)
Kasandra - nie martw sie, ja schematów w ogóle nie umiem czytac , to dla mnie czarna magia jest :))))) te słupki jakieś czy półsłupki, czy to i to razem, cholerka go wie z czym to jeść :))))
asieja - aaaaatam... :)))
yenulka - kurcze no wiesz co, cos w tym jest, bo mi jest ciężko uszyć 2 takie same torby... już nie wspomnę, że pewnie 2 koce szydełkowe to już wogóle nie wejdą w grę :)))
decomania - oj chyba nie, no ale zobaczymy, zobaczymy :))))
Jadwiszka - ożesz Ty! 600?????????? Chylę czoła!!!!!!!!!! :)
Anonimowy - dzięki, no zobaczymy... w trakcie wakacji będę go powoli produkowac :)
u mnie też kocyk na warsztacie, ale dużo ciemniejszy i kwadratowy :) Dziś połączyłam sobie 4 w jeden blok, haha jestem tak w 1/3 drogi połączonej z mnóstwem kombinowania jak dokupić/dosztukować brakujące włóczki... i jak zobaczyłam Twoje kółkowe babcie to ach piękności :) może sobie zrobię do kocyka poduchy właśnie z okrągłym środkiem ;)
OdpowiedzUsuńTakie pledy zrobiłam już dwa.
OdpowiedzUsuńDla każdego mojego dziecka, robiłam je kiedy byłam w ciąży a kiedy się już dzieci urodziły kocyki-pledziki już na nie czekały.
Moja córka do dzisiaj (a ma już 9 lat) się nim przykrywa...choć nóżki ma już za długie.
Bardzo ciepło mi się na sercu robi kiedy widzę takie pledziki. Twój na pewno będzie piękny. Będę zaglądać do Ciebie i jestem pewna, że będzie świetny :)
pozdrawiam
Nie no... Ile tu dzisiaj nowości!
OdpowiedzUsuńI ja też zakochałam się w granny squares!!!!!!! I tak się zawzięłam, że nauczyłam się sama robić i już niedługo (mam nadzieję...) pokażę efekty na blogu:)
A Twoje są sliczne!!!!
I like your colors & your throw/blanket is going to be ebautiful !
OdpowiedzUsuńi have almost the same yarn colors from rowan in my stash but they're still waiting to meet my crochet hook !