Na początek zestaw kuchennych dodatków... wraz z tacą na nóżkach
(idealna na śniadanie do łóżka)
Metalowe puszki na kawę i ciasteczka, sosjerka, słoiczki na miód,
ten w kształcie ula spodobał mi się od razu...
...metalowy czajniczek, mlecznik i stojak na tosty :)
z boskiego materiału w kratę i kwiaty oraz woreczek w baletnice...
ps: te znaleziska nie są z jednej wyprawy "na łowy"!!! Pochodza one z 3 szpermarketów i zbierałam je jakiś czas. Zdarza się, że chodząc 2 razy w tygodniu, w ciagu 3 tygodni nie mogę znaleźć dosłownie NIC! Ale czasem za każdym razem jak pójdę to coś fajnego "ustrzelę". Z takimi sklepami nie ma reguły, wszystko zalezy od dostawy :)
Miłej niedzieli!!! :)
Ania ty mnie dobijesz tymi pięknościami,
OdpowiedzUsuńTaki szpermarket to skarb!!!
Normalnie to ci zazdroszczę takiego sklepu!
Wszystkie szperadełka są super!!
Opad szczeny mam ... dzbanki metalowe mam takie same :)). Wszystko boskie wręcz
OdpowiedzUsuńpozdrawiam niedzielnie
ale znaleziska! super! zazdroszczę takiego szpermarketu! :)
OdpowiedzUsuńTaaa "miłej niedzieli".
OdpowiedzUsuńNajpierw pokazujesz takie cuda,że gul nam skacze,a później miłej niedzieli życzysz.O nie ona już nie będzie miła hahaha ;)
Pozdrawiam serdecznie.
no znaleziska swietne, gdzie ty wynajdujesz szpermarkety z takimi skarbami :) mnie jedynie udaje sie znalezc materialy.. i tak jak nedawno przepiekny obrus (dla mnie przepiekny, bo mojemu chlopakowi sie nie podoba;p) pozazdroscic! :)
OdpowiedzUsuńAnka, cudeńka!!!!!!
OdpowiedzUsuńA ulik jest słodki po prostu!!!
Jeszcze raz wpadłam..
OdpowiedzUsuńJuż jestem gotowa jechać do Lublina i szukać szpermarketu hi hi
Masz niesamowite "źródełko" skarbów. Mi też czasem się udaje znaleźć coś podobnego, ale nie w takiej ilości !!! super super :))
OdpowiedzUsuńCudne :) Zwłaszcza pojemniczek na miód i pokrowiec w kwiatki to cudowny połów.
OdpowiedzUsuńJa z kolei nie mogłam odmówić sobie przy piątkowej wizycie kolejnej siatki z materiału choć kilka czeka już na mnie w szafie ;)
Nie gadam z Tobą!!!!!! TAki pokrowiec na deskeeeee!!!!!!!!!AAAA! Ja też chce !!
OdpowiedzUsuńSciskam Cię rudzielcu wredny :)!
ZU
Cuda mają w tym szpermarkecie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Masz oko na takie skarby. Ja też dzisiaj szperałam na placyku, ale niewiele wyszperałam... Za to musiałam opędzać się od agitatora-natręta tego od Kwa-kwa ;)
OdpowiedzUsuńJaga, ulinkap, 13ka - hehe, a dzięki, dzięki :))) No ja uwielbiam tam chodzić, czasem niezłe rzeczy można wynależć :)
OdpowiedzUsuńpaula71 - hehehe :))) Dobre, dobre! Moja wina, moja! :)
marysza - oj kurczę, no chodzę to tu to tam :)))
qlkowa - ulik całe 3,50 kosztował :)
Jaga - do Chełma, Chełma! :)
sanka - to nie są znaleziska z 1 wyjścia, niekiedy chodzę 2 tygodnie i nic nie ma, a niekiedy za jednym razem parę fajnych rzeczy będzie. Tu niestety nie ma reguły, a może i "stety" :)
aeljot - oj kurde, ja tosiatek też mam słabość, a jeszcze większą do toreb i fartuszków (mimo, że ich nie noszę, tj fartuszków, to mam ich około 10 sztuk) :) Jakoś nie mogę się im oprzeć! :)
Imoen - oj czasem tak, to prawda :)
Milajo - Zuzia oszalała!!!! :) hehe
kasica53 - wszędzie ich teraz pełno! :))) A ze znaleziskami... no cóż, tak to jest, że raz sa a raz ich nie ma.
Pozdrawiam! :)
Gadzetów Cath zazdroszczę bardzo!
OdpowiedzUsuńFajny ten twój szpermarket!!!
O jasna choinka,alez znaleziska na szperowisku.Wyjatkowo mi sie wszystko podoba na wszystko bym znalazla uzytek...woreczek w baletnice urzeka baletnicę::)).
OdpowiedzUsuńSZCZESCIARA !!!!RZADKO SIE ZDARZA ABY TYLE WYSZUKAC ZA JEDNYM RAZEM JAKIES WYJATKOWE SZPEROWISKO I TAK SIE NAZYWA NA POWAZNIE PIERWSZY RAZ SLYSZE.???
CUDNIE TU U CIEBIE FAJNIE OKO NACIESZYC I PODGLADAC...POZDRAWIAM CIE...EXTRA ZAKUPY!!!
Ale masz rewelacyjny szpermarket. Zawsze pokazujesz rewelacje.
OdpowiedzUsuńi to wszystko w szpermarkecie?!
OdpowiedzUsuńjeszcze takiego nie widziałam, co by takie cuda można było w nim kupić! zazdroszczę jak cholera!
Ania jeszcze lepiej do Chełma mam bliżej!!
OdpowiedzUsuńJutro wybieram się na poszukiwanie Zielonego wzgórza i szpermarketu!
Boziu dopomóż
A ja się przyznam, że nie lubię chodzić po szpermarketach. Idę jak już muszę (czyli szukam czegoś konkretnego). A nie lubię, bo tak naprawdę to nie lubię samej chodzić po sklepach... a niestety nie mam z kim się szlajać ;)
OdpowiedzUsuńAaaaaaaaa!!!!!!
OdpowiedzUsuńAle cuda... no nie wiem doprawdy jak Ty to robisz, ja co prawda rzadko niestety chodzę, ale nigdy jeszcze nic ciekawego nie kupiłam w takim miejscu... a Ty zawsze takie perełki pokazujesz, kiedyś ta walizka, teraz ta Kidston... umieram!
Ania nie wiem co to za gatunek szparmarketu ,ale zielenieję z zazdrości :P
OdpowiedzUsuńsłoiczek ul jest cudowny :)
Patrzę i oczom nie wierzę.. takie cudowności, jak, gdzie, czemu mnie sie takie cuda pod rękę nawinąć nie mogą ???
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, :)
cudne znaleziska :)
OdpowiedzUsuńAle cuda wynajdujesz!gdzie ten szpermarket się znajduje? to ustawiam się pierwsza w kolejce!pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCzekałam na kolejna odsłonę Twoich zdobyczy ;) Są wspaniałe! Bardzo jestem ciekawa, gdzież jest ten przybytek wspaniałych szper-łupów ;).
OdpowiedzUsuńMasz szczęście , albo ,,oko,,.
OdpowiedzUsuńU mnie na półce, stoi podobny pojemniczek na miód.
Pozdrawiam
Od jakiegoś czasu śledzę Twoje "klamociarskie" nabytki i zazdraszczam okrutnie;) Aniu masz oko do takich skarbów. Pojemniki na ciacha i miod to moi faworyci!
OdpowiedzUsuńGenialne znaleziska, wow! Ja najczęściej znajduję albo spódnice po 2 zł, albo piękne zasłony czy obrusy :) Choć ostatnio czasu brakowało na takie łowy...
OdpowiedzUsuńJa również jestem pasjonatką jak to mówisz szpermarketów.
OdpowiedzUsuńCała prawda jest taka, że nigdy nie wiadomo co można ustrzelić, ale znaleziska są warte chodzenia nawet te 3 - 4 tygodnie.
Pozdrawiam:-)
No ja nie mogę !!! Anulka weź mnie czasem na szperanko co ???? :)))
OdpowiedzUsuńO kuchnia, szczególnie podobają mi się wszystkie te "skorupy dla kuchcika" :), aż zazdrość bierze, że coś tak fajnego można trafić za grosze ! Ja też chcę !!! Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńJestem w szoku że w Pl w lumpeksach mają nie tylko szmaty.
OdpowiedzUsuńJa też chce sie załapać na wyprawe po szpermarketach.
OdpowiedzUsuńPiekne znaleziska.
Ja nie mam takiego szczęscia, może złe sklepy wybieram.
Pozdrawiam
Mam podobnie, wchodzę do marketu i nie mogę się oprzeć, chociaż pooglądać...a i tak zawsze wychodzę z czymś bardzo potrzebnym, chociażby w przyszłości. Pozdrowionka:]
OdpowiedzUsuń