niedziela, 29 sierpnia 2010

Personalizacja auta - pokrowiec na CD :)


Pisałam kiedyś, że w tym roku stałam się posiadaczką prawa jazdy. Jeżdzę już (dopiero) 3 miesiące i po okresie pełnym strachów, lęków i obaw przed samodzielną jazdą nareszcie nadszedł czas, w którym jazda sprawia mi ogromną przyjemność i tylko przyjemność. Koniec ze stresem i lękiem!!! a co! :) Wiedziałam, ze kiedyś nastąpi ta chwila... no i doczekałam się.

Obecnie jestem już na takim etapie, że mogę spokojnie zająć się moim Żabolotem (bo tak nazywam swoje małe autko) i dodać mu nieco babskiego wyglądu :) A same wiecie, że jestem stuknięta na punkcie wszelakich pokrowców, etui, schowków... i wszystko musi być funkcjonalne, uporządkowane i mieć swoje miejsce, zatem i na furę przyszła kolej! :)

Zaczęłam od pokrowca na CD, bo uwielbiam słuchać muzyki podczas jazdy!

Pokrowiec z mocowaniem na osłonie przeciwsłonecznej, to jest to!
Praktyczne, funkcjonalne, mmmmmm to lubię :)


No nie byłabym sobą, jakbym nie użyła tkanin w groszki i krateczki :)


Tak to wygląda po rozłożeniu...


...a tak po złożeniu...




Gumki do zaczepienia na osłonie


No i żeby nie było, że u mnie wszystko takie "idealnie" uszyte :)
Otóż nie! Zobaczcie same:

...ale co tam, nie będziemy się chyba tym przejmować, no nie? :))) hehe


Noooo, a teraz rzecz najlepsza!
W końcu zamknęłam usta mojemu Mężulowi, który podczas jazdy ciągle mnie strofował!!!!!! :)
Koniec z tym!!! hehe

ps: na drugą osłonę też coś planuję, ale o tym później! :)))



A poniżej (dla chętnych) zestaw tutków potrzebnych do uszycia pokrowca:
2. Obszywanie lamówką - tekst i zdjęcia
4. Lamówka handmade - filmik


Jeśli skorzystacie ze znalezionych przeze mnie tutków, proszę, wspomnijcie o tym na swoich blogach, zarówno mi jak i osobom, które je przygotowały będzie na pewno bardzo miło :)
Z góry dzięki! :)

Możecie zmienić sobie kształt pokrowca, mój mógłby być owalny po bokach, wtedy chyba lepiej by wyglądał, no ale... narazie starczy mi taki :)

Pozdrawiam niedzielnie! :)

68 komentarzy:

  1. świetny pomysł!
    PS. Padłam na widok tabliczki:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Swietnie, tylko zastanawialam sie dlaczego po tej stronie masz pokrowiec, haha, juz zapomnialam, ze Ty jezdzisz po prawej stronie:))) Kolory i te kropeczki:)))) Gdzie Ty kupujesz materialy?
    Pozdrawiam cieplutko:D

    OdpowiedzUsuń
  3. o żesz! cudowny :)
    ja wprawdzie dzielę przestrzeń samochodowa z małżonkiem-ale na pewno zmajstruje takie etui-bo mnie szal bierze jak płyty latają po schowku

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny, kobiecy bardzo...te krateczki i kropeczki, miodzio.
    A może masz tutka na etui na CD do torebki:) pliss
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  5. świetny pomysł. Szkoda, że już nie jeżdze samochodem bo pewnie bym se taki sprawiła :)

    OdpowiedzUsuń
  6. jak zywkle boski :) mam zamiar zrobic cos podobnego na sciane do powieszenia, bo mam mase plyt bez opakowan ktore sie ponieiweraja i niszcza.. a samochodu ani prawka nie ma;d (z lenistwa, ale cii!!)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kapitalnie! Pokrowiec świetny. Tabliczka też- teraz już wszystko wiadomo! ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Pokrowiec cudny. Śliczne kropeczki. A tabliczka o rządzeniu od razu wpadła mi w oko :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetny pomysł i wykonanie , chyba tez sobie taki sprawie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. rewelacyjny pomysł!!! lubię pokrowce i etui, więc uważam, że takie uporządkowanie płyt jest świetną sprawą (;

    OdpowiedzUsuń
  11. wesoły, dziewczęcy i taki...'własny':)

    OdpowiedzUsuń
  12. Pomysł bardzo ciekawy :)Choć przyznam szczerze, że ja gdybym zobaczyła w trakcie jazdy takie piękne czerwone grochy i krateczkę to chyba już bym nie mogła się skupić na jeździe.
    pozdrawiam i zapraszam na candy :)

    OdpowiedzUsuń
  13. genialne!!!
    a wdzianko, no bardzo nadaje autku ciepełka!!!

    OdpowiedzUsuń
  14. Genialny pomysł no i perfekcyjne wykonanie!
    Dołączam się do pytania o materiały. A gdzie to można nabyć takie cuda?

    OdpowiedzUsuń
  15. No rządzisz na maxa. Świetne etui, piękne materiały, zestawiłaś je po mistrzowsku.

    OdpowiedzUsuń
  16. Boskie po prostu boskie!
    Tabliczka również pierwsza klasa

    OdpowiedzUsuń
  17. Aniu - śliczne pokrowce! :)
    I życzę powodzenia za kółkiem :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Pokrowiec śliczny jak wszystkie Twoje prace, które podglądam od jakiegoś czasu. A tabliczka jest rewelacyjna, chyba sobie taką będę musiała sprawić, bo mój małżonek też strasznie gdera jak prowadzę.

    OdpowiedzUsuń
  19. Pomysł rewelacyjny, ale dobór tkanin i kolorów przebija wszystko:) pięknie, aż chce się jechać! Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  20. Przez chwilę - czytając na szybko temat - myślałam, że uszyłaś pokrowiec w kropeczki na samochód ;))))))) Bo gdy byłam dzieckiem ludzie trzymali samochody na parkingu w pokrowcach ;) stąd skojarzenie z personalizacją auta ;).

    OdpowiedzUsuń
  21. "Tu rządzi Ania" Świetny pomysł, i jak zwykle w Twoim wydaniu, niezwykle energetyczny:)))

    OdpowiedzUsuń
  22. każde wnętrze umiesz urządzić :)
    pokrowiec cudniasty a tabliczka ... hi, hi :) działa ?
    a tak na marginesie to wróciły najmilsze motoryzacyjne wspomnienia bo taki był mój pierwszy, ukochany samochód ( poznałam po włączniku awaryjki :D, te Anie to tak chyba mają, że takie "żabcie" kochają :)))
    buziole :*

    OdpowiedzUsuń
  23. fajowy pokrowczyk... gdybym go zobaczyla gdziekolwiek indziej od razu bym wiedziala ze ty go zrobilas- jest bardzo charakterystyczny taki po prostu twoj.... dobrze jest miec swoj styl. tak trzymaj kochana

    OdpowiedzUsuń
  24. Pomysł świetny tylko mnie zastanawia czy przy opuszczaniu nie wylatują płyty?

    OdpowiedzUsuń
  25. super! slicznie te kolorki graja ze soba :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Bardzo personalizujący auto gadżet, na kilometr będzie wiadomo czyj to samochód:) Aniu, rozczuliłaś mnie zdjęciem nierównych szwów:) Ale i tak jesteś dla mnie szyciowym miszczem ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. Aniu, powaliłaś mnie pomysłem, materiałami i wykonaniem!! Rewelacja!! Gapię się i gapię :).

    Gratuluję też niepowtarzalnego katalogu IKEA!

    P.S. Uwielbiam jeździć i też rządzę, tylko bez tabliczki ;).

    Pozdrawiam :))
    A.

    OdpowiedzUsuń
  28. Piękne etui. Uwielbiam takie matetiały. Brawo za pomysł!!Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Ja juz jakiś czas o takim czymś myśle ,na płyty dla dzieci ,ale do samochodu rewelacja i schowek jednocześni pod zasłonka ma ,do samochodu jak na razie nie potrzebuje bo nie mam odtwarzacza w mojej Łezce .
    Pozdrawiam i zapraszam

    OdpowiedzUsuń
  30. Ten pomysł mnie zachwycił - wykonanie mimo tych jak piszesz "niedociągnięć" również.
    Ale sam pomysł - no rewelacja!!

    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  31. świetny pomysł!dziękuje za idea!

    OdpowiedzUsuń
  32. Super pomysł! A tabliczka zwala z nóg...:)

    OdpowiedzUsuń
  33. szalona!! Żenial!! trochę za bardzo skitrany, powinien być w widoczniejszym miejscu, bo cudo! albo po prostu nie zamykaj zasłony już nigdy! Gratuluję przełamania pierwszych lodów z automobilem! Też bym chciała, ale droga długa :)

    OdpowiedzUsuń
  34. super sprawa, mam takie dwa pokrowce ze sklepu int. A i rewelacyjnie sie sprawdzaja tylko ja przyczepiłam je po zewnętrznej stronie, żeby były zawsze pod ręką :)

    OdpowiedzUsuń
  35. super pokrowiec a swoją drogą też bym chciała ,zeby przyszła do mnie taka relaksująca tylko radośc z jazdy u mnie ciągły strach....

    OdpowiedzUsuń
  36. Aniu - obiecaj mi, że jak w końcu zdam to swoje prawko, to mi takowy uszyjesz!!!!:), się zakochałam i kropka:) KROPECZKI zawładnęły mną ostatnio bez dwóch zdań:)
    Pięknie wyszło, i w ogóle jest trendziarski:) BŁAGAM napisz mi na maila, gdzie kupiłaś taki materiał w groszki, błagam bardzo...:)To pisała ja - zielona Twoja fanka wierna:)

    OdpowiedzUsuń
  37. Zapraszam do zabawy!
    Szczegóły na moim blogu :)
    Pozdrowienia ;)

    OdpowiedzUsuń
  38. Tabliczka zjawiskowa :) Pokrowiec słodki! Pozdrawiam i zapraszam po więcej słodkości (candy): http://doux-doux-doux-doux.blogspot.com/2010/08/czekajac-na.html ;)

    OdpowiedzUsuń
  39. No nie wytrzymam i chyba pęknę z zawiści! Nie dość, że zazdroszczę prawka (oblałam 3 egzaminy), własnego Żabolotu (jak zdam to może też mi się coś trafi...) ale tego pokrowca to już na amen. O tabliczce już nawet nie będę nic pisać... :D

    OdpowiedzUsuń
  40. Świetny pomysł z tym etui!!!!! Muszę ściągnąć i tez sobie uszyć podobny ;)
    A w międzyczasie zapraszam do zabawy "Lubię"

    OdpowiedzUsuń
  41. GENIALNY pomysł! EXTRA pokrowiec! PIĘKNE kolorki! No a tabliczka - ROZBRAJAJĄCA!!! :-)

    OdpowiedzUsuń
  42. Witam pomysł naprawdę dobry.
    Zapraszam do zabawy blogowej "Lubię...". Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  43. Zapraszam do zabawy w "Lubie" Szczegoly w moim ostatnim poscie. Pozdarwiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  44. jak tu cudnie! :) tak jak Ty uwielbiam groszki, kratki, kwiatki...od razu trafiasz do moich ulubieńców... Pozdrawiam :)
    Monika


    www.moniakombinuje.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  45. Widzę już kilka zaproszeń, zapraszam i ja do zabawy w lubienie, szczegóły u mnie na blogu

    OdpowiedzUsuń
  46. normalnie pokrowiec bajera!!!
    świetny pomysł z jego umieszczeniem:)
    ach i zapraszam do zabawy w "10 rzeczy, które lubię":)
    pozdraiwiam:)

    OdpowiedzUsuń
  47. No cudny pomysł, a mnie się płyty w schowku piętrzą.
    Odgapię jak nic :))

    Ściskam :))

    OdpowiedzUsuń
  48. Ja pisze w tej
    http://syllaqmadam.blogspot.com/2010/07/przepaszam-za-zamiany.html
    sprawie . dawniej detale ofi
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  49. Ja nie pozwoliłbym aby w samochodzie coś takiego wisiało ;p Bez obrazy ;)

    OdpowiedzUsuń
  50. Pomysł świetny, wykonanie super, ale ja używam pendriv'a :P :)
    I ja zapraszam do zabawy w "Lubię"
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  51. Piękniusie jak zawsze :D
    również zapraszam do zabawy :D

    OdpowiedzUsuń
  52. No taka ilość komentarzy sama mówi o zainteresowaniu:) Pokrowiec świetny. Sama mam mały nieład w schowku, bo dziecię buszuje, he,he.Tabliczka przednia. mój już dawno się z tym faktem pogodził. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  53. Pomysł totalnie niestandardowy a na dodatek tak kobiecy w urządzeniu typowo męskim. Twoje myślenie i kreacje są niezwykle twórcze.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  54. Rewelacyjne to etui na CD! I do tego w świetnym podręcznym, miejscu. Też lubię słuchać muzyki podczas jazdy i często szperam w schowku podczas jazdy by zmienić płytę. A ten schowek taki poręczny. Powinni zatrudnić Cię jako deseinerkę wnętrz samochodów!

    OdpowiedzUsuń
  55. boski pokrowiec, szkoda że w moim autku nie mam odtwarzacza cd

    OdpowiedzUsuń
  56. pokrowiec rewelacyjny i w pieknych kolorach a ja chce Cie zaprosić do zabawy w poremontowe candy - szczegóły na moim blogu, pozdrawiam, ewa

    OdpowiedzUsuń
  57. Tabliczka-szacuneczek. Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  58. Ależ fantastyczny pomysł!!! A wykonanie - perfekcyjne! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  59. No nieźle! Żeby oscrapować samochód to trzeba mieć pomysłowośc i odwagę:P Choć to w sumie nie scrapowanie a obszywanie:)

    OdpowiedzUsuń
  60. Nie no RZĄDZISZ bez dwóch zdań! nie tylko w samochodzie ahahaha

    Boski pokrowiec! o_O

    OdpowiedzUsuń
  61. Ale pozytywnie zakręcony pokrowiec na cd. Kolory aż wprawiają w dobry nastrój, nie wspominając już o muzyce:-)
    Bardzo dziękuję za tutki, może i ja sobie uszyję.
    Pozdrawiam Sylwia

    OdpowiedzUsuń
  62. this is su ch a brilliant idea ! i should make one for my car as well !

    OdpowiedzUsuń
  63. Genialny pomysł! Pełna rewelacja!

    OdpowiedzUsuń
  64. Aniu. Zaglądałam do Ciebie wielokrotnie choć chyba nigdy nie pozostawiłam po sobie żadnego śladu. Dzisiaj nadrabiam :)
    Chciałąm tylko powiedzieć, że Twój blog to jeden z moich ulubionych w tzn ścisłej czołówce. Cuda które wyczarowywujesz zachwycają mnie za każdym razem gdy tu zerkam. Pozdrawiam cieplutko Agata

    OdpowiedzUsuń

Zostaw po sobie ślad, będzie mi bardzo miło :)